wtorek, 10 stycznia 2012

na rozgrzewkę ...

Dziś miało być tak pięknie ... gdy rano wstałam zobaczyłam za oknem pierwszy w tym roku śnieg ...
Niestety w ciągu dnia śnieg zmienił się w wodę .... i nie dość, że zmarzłam, to jeszcze zmokłam :-(
Teraz mam więc ochotę rozgrzać się w pod grubym kocem .... całą sypialnią też bym zresztą nie pogardziła ;-D
A na poprawę humoru (mojego i innych) poproszę o adresy do wysyłki od Olqi i Czarownicy.






Zdjęcia: Bonytt

6 komentarzy:

HANNA pisze...

Ja wiem, że nie powinnam ale jak ja bym otuliła się tym futrem i poleżała na tym łożu i tak bez Dzidziola i bez niekończacego sie remontu, achhhhhh.

Renata pisze...

Och kochana.... grube, ciepłe futro... sama przyjemność... takie ciepelko.. usielbiam...

Uściski :)

Renata pisze...

uwielbiam.... znaczy. och słucham Adele..

Qra Domowa pisze...

szkoda,ze nie dopisało mi szczęście:((,...ale i ja bym poleżała pod takim kocykiem:)))-pozdrawiam serdecznie

Aleksandra Stolarczyk pisze...

aż mi się gorąco zrobiło! i to bez kocyka!:) dziekuję:)))

Nika pisze...

Ale fajne klimaty, bardzo lubię ciepełko :-)))