Niestety w ciągu dnia śnieg zmienił się w wodę .... i nie dość, że zmarzłam, to jeszcze zmokłam :-(
Teraz mam więc ochotę rozgrzać się w pod grubym kocem .... całą sypialnią też bym zresztą nie pogardziła ;-D
A na poprawę humoru (mojego i innych) poproszę o adresy do wysyłki od Olqi i Czarownicy.
Zdjęcia: Bonytt
6 komentarzy:
Ja wiem, że nie powinnam ale jak ja bym otuliła się tym futrem i poleżała na tym łożu i tak bez Dzidziola i bez niekończacego sie remontu, achhhhhh.
Och kochana.... grube, ciepłe futro... sama przyjemność... takie ciepelko.. usielbiam...
Uściski :)
uwielbiam.... znaczy. och słucham Adele..
szkoda,ze nie dopisało mi szczęście:((,...ale i ja bym poleżała pod takim kocykiem:)))-pozdrawiam serdecznie
aż mi się gorąco zrobiło! i to bez kocyka!:) dziekuję:)))
Ale fajne klimaty, bardzo lubię ciepełko :-)))
Prześlij komentarz