środa, 11 listopada 2009

lawendowo ...

Na dziś tylko króciutka inspiracja, tak na wspomnienie ... chorwackich wakacji :-)
Wykończył mnie dzień dzisiejszy maksymalnie. Wbrew patriotyzmowi i tradycji postanowiłam iść do kina. No i mnie pokarało. Stałam kolejce ponad godzinę i gdyby nie nadzieja mojego dziecka na zobaczenie bajeczki, na bank bym tam 5 minut nie wytrzymała. Tak więc pół dnia spędziłam w dzikim tłumie, a gdy wróciłam padłam na łóżko i odespałam męki ;-)
Dziadek nie był by ze mnie dumny :-(
No ale z dziadkiem to już całkiem inna historia i całkiem nowy projekt :-)
Ale o tym innym razem ...