piątek, 22 lipca 2011

light up my world ...

Dwie rzeczy we wnętrzach uwielbiam najbardziej .... światło i co za tym idzie wielkie okna :-)
Więc w tym mieszkaniu zakochałam się od pierwszego wejrzenia :-D











Zdjęcia: Elle interior

7 komentarzy:

Agni pisze...

Jakbys je pokazala w innej porze roku to bym byla zachwycona . Ale juz ze trzy tyg. jak mamy od 36 do 41 stopni ciepla i mysl jak by sie nagrzalo takie mieszkanie mnie przeraza . Gorace usciski-Ag

Unknown pisze...

też lubię wielkie okna więc mieszkanie na plus
ale najbardziej rozbroiły mnie namalowane chodniczki - świetny patent przy dzieciach :D

Black Cat pisze...

Ja też lubię światło, atu jeszcze można patrzeć na niebo o każdej porze dnia i nocy bez wychodzenia z domu.
Zarabiste te poduszkowe "zabespieczenia" nad łóżkiem"-)))
pozdrawiam

Wełniana Skarpetka pisze...

Wszystko fajnie czysto i sterylnie... tylko, jak ta drewniana podłoga zacznie skrzypieć, to ja już współczuję.

Foto st(w)ory pisze...

a ja właśnie nad takim "dywanem" do sypialni od jakiegoś czasu się zastanawiam i coraz bardziej mi sie ten pomysł podoba:)

Renata pisze...

Uwielbiam duże okna, weneckie... dałabym pół królestwa by takie mieć ;-)

Pozdrawiam

Lu pisze...

Ah ta biel i prostota :)