wtorek, 5 października 2010

I`m alive

wMa mi się już na życie moi drodzy. Wychorowałam się za wszystkie czasy ... właściwie nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłam taka chora ... Tak więc biorę się za nadrabianie wszelkich blogowych zaległości (a trochę tego jest).
Na dziś dom z widokiem ... i pięknym salonem :-)









Nie ma jak szarości :-)





























Ale najbardziej podoba mi się ten widok! Co ja bym za taki dała ... :-)







Zdjęcia: Still Locations

5 komentarzy:

Asia pisze...

Piękny kinkiet w łazience i teakowy taras, marzenie..

Kinga pisze...

A widok z tarasu - bezcenny... ;-)

rumiankowa polana pisze...

Świetne krzesła(zdjęcie nr 4) i przykominkowa pólka na drewno!

Unknown pisze...

Wow!!! Salon jest fantastyczny a kolorystyka- żałuję że ja nie dobrałam takiej :(

szewczykana pisze...

za taki widok to ja bym cyrograf podpisała :) hihihihi