sobota, 21 lutego 2009

gram w zielone, gram, gram ...

A ja dziś znów trochę na zielono. Zimowa pogoda już mi się znudziła i tak mi tęskno do kwiatów, zielonej trawki, wiosennych kolorów ...
Ale cóż , trzeba dać sobie na wstrzymanie :-)















Zdjęcia z Wohn idee.



środa, 18 lutego 2009

oranżerie ... ogrody zimowe i takie tam ...

Brnę dziś rano przez śniegi i zaspy do pracy, przedzieram się przez zalodzony parking, aż tu nagle moim oczom ukazuje się tabliczka "sklep Polski len". Zrobiłam wielkie oczy , bowiem porządnego sklepu z lnem już od dawna szukałam. Nie wiem tylko jakim cudem nie zauważyłam go wcześniej. Chadzam tędy codziennie a nigdy go nie widziałam. Cieszę się jednak niezmiernie z mojego dzisiejszego odkrycia i jutro idę na rekonesans. Szkoda, że w moim portfelu hula wiatr, nie mniejszy niż na dworze ;-)
A dziś kilka fotek oranżerii, ogrodów zimowych czy jak kto woli pomieszczeń z dużymi oknami ;-)



Poniższe 2 zdjęcia piękne, bardzo piękne ... mój styl











Mój numer 1 (poniżej).



I na zielono - też ładnie :-)















Fajne te krzesła poniżej ...





Zdjęcia z House to home.




poniedziałek, 16 lutego 2009

white & wood

Na dziś w końcu jakieś wnętrza, bez moich specjalnych wywodów i przemyśleń ;-D
Domek ze Sköna hem. Jasny, prosty, dość nowoczesny. Podoba mi się taka kolorystyka.
Przede wszystkim lubię połączenie drewna i bieli ...











Podobają mi się takie lekkie schody bez podstopni, barierek, itp ...
No ale przy dziecku można sobie raczej pomarzyć ;-)















środa, 11 lutego 2009

eko cuda :-)

Oj mało czasu w tym tygodniu na cokolwiek. I jeszcze ta pogoda ... Gdzie się podziało słońce??? Właśnie w najlepsze sypie śnieg ....
Dziś tylko krótka inspiracyjka na taką leśną, wiosenną zieloną łazienkę.


Zdjęcie z House to Home

Poniżej coś co absolutnie mnie zachwyciło. Nie koniecznie to praktyczne ale jakże piękne.



Oczywiście chodzi o ten dywanik z mchu





A jak już jesteśmy przy zieleni, naturalności i ekologii, to pokażę Wam jeszcze telefonik, który nie rozkłada się tysiąca lat ;-)
Może to coś dla mnie i tak wiecznie je gubię, psuję, zapominam ...



Te naturalności i zieloności, oraz inne pomysły eko do pooglądania tu.



poniedziałek, 9 lutego 2009

zielono mi ...

Wiosnę dziś poczułam i to jak. Ćwierkanie ptaszków za oknem rano, przebłyski słoneczka i jakiś taki wiosenny zapach w powietrzu ... nakręciły mnie bardzo pozytywnie. A więc trochę zieleni we wnętrzach. Lubię taki żywy zielony kolor, co zresztą widać po ścianach w moim domu :-)














Zdjęcia z Pottery Barn. Ostatnie z House to home.