piątek, 1 marca 2013

chaos gives happiness ...

Ktoś mi kiedyś powiedział, że jego prywatny chaos daje mu szczęście ... I chyba coś w tym jest ;-)
Dziś więc bardzo szczęśliwy dom Tenki Gammelgaard położony w Kopehhadze .
Podoba mi się ten monochromatyczny, artystyczny nieład.
A najbardziej  najbardziej podoba mi się lampa, o której marzę od zawsze (czekam  tylko na wyższe lokum ;-) ) ....



Zdjęcia: Jacob Termansen

4 komentarze:

Miko pisze...

Podoba mi się. Widać że ktoś tu mieszka,żyje, ma zainteresowania.
Lampa boska...tylko rachunek za prąd chyba mniej...

Iza Perez pisze...

mieszkanie jet swietne.. a ten chaos dzieki B&W nie jest az taki chaotyczny .. no i ta lampa.. ja .. ja sie jej boje.. przypomina mi wielkiego pająka a tych nie lubie, sie boje i wogole są obrzydliwe ;p

Diana Marzejon pisze...

wspaniałe miejsce !!! A lampa jest rewelacyjna :)

Wojciech Roszkowski pisze...

Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.