Witaj, mam na imię Gosia i od niedawna zawitałam w świecie blogowiczek. Zapraszam na mój blog i do listy moich gości na google, proszę o komentarze iprzyjęcie mnie do Waszego grona. Twój blog jest jednym z moich ulubionych i jednym z wielu który dostarcza cudownych inspiracji. Pozdrawiam serdecznie , oto link na mój blog http://homefocuss.blogspot.com/
Witaj, mam na imię Gosia i od niedawna zawitałam w świecie blogowiczek. Zapraszam na mój blog i do listy moich gości na google, proszę o komentarze iprzyjęcie mnie do Waszego grona. Twój blog jest jednym z moich ulubionych i jednym z wielu który dostarcza cudownych inspiracji. Pozdrawiam serdecznie , oto link na mój blog http://homefocuss.blogspot.com/
My musimy mieć jodłę 2m bo zaprzeni jesteśmy w "chamerykę". Jak święta to tylko na bogato. Zresztą dom z kikutami, który pokazałaś, to jakaś biedota: stare graty, biała farba bo na puszkę pomarańczowej ich nie stać, odrapane to wszystko i smutne jak w szpitalu.
Taki żarcik ironiczny to był, bo ja zakochana jestem w tym stylu, tylko nikt mnie nie rozumie. No chyba że parę miłych blogerek :) Dzięki za kolejną cudowną inspirację
moja mama rok w rok wybierała krzywy kikut twierdząc, że to zaproszenie do stołu kogoś, z kim nikt nie chce siedzieć :) czyli, że miałam szwedzkie święta? ;)
9 komentarzy:
Witaj, mam na imię Gosia i od niedawna zawitałam w świecie blogowiczek. Zapraszam na mój blog i do listy moich gości na google, proszę o komentarze iprzyjęcie mnie do Waszego grona. Twój blog jest jednym z moich ulubionych i jednym z wielu który dostarcza cudownych inspiracji. Pozdrawiam serdecznie , oto link na mój blog http://homefocuss.blogspot.com/
Witaj, mam na imię Gosia i od niedawna zawitałam w świecie blogowiczek. Zapraszam na mój blog i do listy moich gości na google, proszę o komentarze iprzyjęcie mnie do Waszego grona. Twój blog jest jednym z moich ulubionych i jednym z wielu który dostarcza cudownych inspiracji. Pozdrawiam serdecznie , oto link na mój blog http://homefocuss.blogspot.com/
My musimy mieć jodłę 2m bo zaprzeni jesteśmy w "chamerykę". Jak święta to tylko na bogato. Zresztą dom z kikutami, który pokazałaś, to jakaś biedota: stare graty, biała farba bo na puszkę pomarańczowej ich nie stać, odrapane to wszystko i smutne jak w szpitalu.
Taki żarcik ironiczny to był, bo ja zakochana jestem w tym stylu, tylko nikt mnie nie rozumie. No chyba że parę miłych blogerek :)
Dzięki za kolejną cudowną inspirację
nie "zaprzeni" tylko "zapatrzeni" miało być sory
fotka z niebieską komódką zauroczyła mnie baaaardzo:)
Też uwielbiam te kikuty i małe samosiejki z korzeniami w przezroczystym szkle.
Pozdrawiam
moja mama rok w rok wybierała krzywy kikut twierdząc, że to zaproszenie do stołu kogoś, z kim nikt nie chce siedzieć :) czyli, że miałam szwedzkie święta? ;)
dziękuję za inspirację :) domek bardzo przytulny......
pozdrawiam cieplutko
W takim domu chętnie bym się obudziła we święta :)
Prześlij komentarz