wtorek, 22 listopada 2011

mieszkanie ... bez ścian

Oczywiście tylko bez ścian wewnętrznych ;-). Ich rolę pełnią szafy, półki i zasłony. I ile odrębnych pomieszczeń udało się wygospodarować, oraz ile rzeczy pomieścić ...
Choć nie wiem czy do końca bym się tu odnalazła ....






Zdjęcia: Apartment therapy

6 komentarzy:

ruda@ pisze...

Coś dla mnie. Tylko w takim mieszkaniu nie sposób pozwolić sobie na bałagan...

Black Cat pisze...

Faktycznie taka przestrzeń wymaga nieskazitelnego porządku.
Ja jednak wolę trdycyjne ściany oddzielające poszczególne pokoje.

Renata pisze...

Lubię takie przestrzenie, ale to dla tych, którzy potrafią utrzymać porządek. Niestety nie należę do nich :(
Choć druga prawda jest taka, że w dużym mieszkaniu łatwiej o ład :)

Pozdrawiam serdecznie

Drycha pisze...

Oj, nie mogłam bym mieszkać w jednym pomieszczeniu... ale bardzo podoba mi się błyszcząca podłoga.

Qra Domowa pisze...

nie lubie scianek z zasłon...brrrr..przestrzeń super:))

Jolanta Błasiak-Wielgus "olfa" pisze...

przede wszystkim jest to dom ludzi z poczuciem humoru, nie każdy odważyłby się na podwieszenie roweru pod sufitem, w salonie :)))