Dziś eklektyczne mieszkanko ze Skandynawii, w odcieniach pochmurnego nieba i dostojnej bieli ... Piękne połączenie!
I salon w moim ulubionym odcieniu szarości. Zresztą salon sam w sobie również bardzo mi się podoba.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
zachwycające. Bardzo mi się podoba taki klimat. Piękne.
Pięknie! Szary to ostatnio mój "nowy czarny", więc się "ponapawałam", pozdrawiam
Oj Ewciu, prezentowane przez Ciebie zdjęcia są wręcz kadrami z mojej burzy mózgu przy tworzeniu naszego mieszkanka- zachwycające!!
... W sumie to brak mi słów, bo ostatnimi czasy pośród wszystkich "bielonych" blogów nie mogę znaleźć dla siebie inspiracji, a tu proszę, jakbym nasze M oglądała- z tą różnicą, że nasze jest wciąż nieukończone..
Ale się rozpisałam...
No ale sprawiłaś mi tym postem wielką radość- stąd ta euforia :)
Prześlij komentarz