niedziela, 1 marca 2009

plecionki

Cały tydzień nie miałam czasu odezwać się na blogu, więc dziś nadrabiam ;-)
Pewnie już wiecie o mojej słabości do wikliny, trawy morskiej i innych plecionek ....
Tak więc dziś w tym klimacie, kilka inspiracji z Pottery barn.











Rogówka moich marzeń. Uwielbiam taki złoty, miodowy odcień trawy morskiej ...















Ładna ta kompozycja z mchem na stole ...











I na koniec mistrzostwo w stylizacji. Czyli lampa i dynia w najpiękniejszym zestawieniu jakie widziałam :-D






4 komentarze:

Magoda pisze...

Piękne rzeczy wyszperałaś. Też kocham plecionki.
Pozdrawiam serdecznie.

decomarta pisze...

Też bardzo lubię wiklinę i trawę morską! Kosze, koszyki, skrzynie... Z mebli w sumie podobają mi się jedynie kanapy, fotele i krzesła. Te, które Ty wyszperałaś są przepiękne!
A zakochałam się w lampie z ostatniego zdjęcia :)

Ewa pisze...

Oj mi się ta lampa również podoba bardzo! Mam jeszcze porcję plecionych sypialni. Ale to może jutro ...
Dzięki za ciepłe słówka!

Basia pisze...

Chcę taki biały żyrandol...to już choroba,znów nie będę mogła spać spokojnie.Aranżacje bardzo ładne...