środa, 18 listopada 2009

róż jest dla księżniczek :-)

Dzisiaj taka wisienka na torcie. Czyli pokoiki dla dziewczynek. Przyznam szczerze, że gdy byłam małą dziewczynką właśnie o takiej sypialni marzyłam. Zresztą nawet gdy teraz patrzę na te zdjęcia mam ochotę poskakać po takim wielkim łóżku i schować się pod różowym baldahimem :-)






A tą pościel w kropeczki z chęcią kupiłabym dla siebie :-)



Dziecko moje ostatnio kompletnie zburzyło mój plan pokoiku dziecięcego. Jako, że mamy zamiar kupić mu nowe łóżeczko pytałam go ostatnio parę razy jakie mu się podobają. Pokazałam parę zdjęć i po zaakceptowaniu białego, prostego łóżeczka dałam sobie spokój. Pewnego dnia po przyjściu z pracy Mikołajek z uśmiechem od ucha do ucha oznajmia mi, że chce "uszko petowe" - mówi jeszcze trochę niewyraźnie {... cholerka co to może znaczyć, z papierosami mi się kojarzy, jakaś nowa bajka, czy co? }. Drążę temat, ale dalej nie wiem o co chodzi. Na co mój synuś, z bardzo zrezygnowaną mówi "no nie, mama pokażę Ci". Odetchnęłam z ulgą. Buła przychodzi z katalogiem IKEI, pokazuje łóżko piętrowe i mówi "takie chcę i chcę spać na górze". Się porobiło ...
Szukam fajnego łóżka piętrowego. Na pierwszym miejscu u Mikołajka jak na razie łóżeczko ze zjeżdżalnią, ja jakoś tego nie widzę, moje czarnowidztwo skutecznie podsuwa mi w wyobraźni wizję wszelkich możliwych upadków i zjazdów ...
Ktoś z Was ma piętrowe ??? Jak się spisuje ??? {czytaj "czy dzieci z tego nie spadają :-) }











Ach, chciałabym być wróżką :-)



I bardzo chciałabym mieć lukarny ... no ale to jeden wielki i drogi mostek termiczny (tak twierdzi mój małż). Przeżyję bez ;-)















Ten pokoik poniżej baaardzo mi się podoba! Chyba najbardziej :-)